Mutyzm wybiórczy: dlaczego moje dziecko nie mówi w określonych sytuacjach społecznych? A może pytanie powinno brzmieć: dlaczego moje dziecko odczuwa lęk przed mówieniem w niektórych sytuacjach społecznych? Jeśli jako rodzic zadajesz sobie takie pytania w trosce o rozwój swojego dziecka, zajrzyj na krótką "ściągawkę" żeby dowiedzieć się czego nie robić aby nie potęgować u dziecka lęku przed mówieniem.
Na początek przyjrzyjmy się sytuacjom codziennego życia. Pożegnaj się z pokusą wywierania presji na swojego malucha czy starsze dziecko. Dziecko nie musi natychmiast odpowiadać na zadane pytanie. Daj mu czas, przestrzeń i tym samym szansę na odpowiedź. Zachowaj spokój, cierpliwość, bądź wyrozumiały/a wobec trudności dziecka. Dla dziecka szybka odpowiedź na pytanie to jest prawdziwe wyzwanie!
O czym warto jeszcze pamiętać? Nie stawiaj pytań otwartych wymagających wielozdaniowej odpowiedzi, wiedząc, że dziecko ma trudność z tym aby w ogóle się odezwać. Zamiast tego zadaj dziecku pytanie zamknięte, czyli takie na które można odpowiedzieć: "tak" lub "nie". Możesz również zapytać: chcesz "to" czy "to"? Wtedy dziecko poczuje się pewniej bo nie będzie musiało korzystać przy odpowiedzi jedynie z zasobów mowy werbalnej, będzie miało szansę kiwnąć głową czy wskazać coś, posługując się kodem niewerbalnym. Sukces komunikacyjny gwarantowany!
Wielu rodziców ma tendencję do tego, żeby w obecności dziecka i terapeuty dzielić się swoim lękiem i dyskomfortem związanym z tym, że dziecko "nie mówi". Pamiętajmy, że mały człowiek bacznie obserwuje nas i nasze reakcje i już sama taka sytuacja jest dla niego rodzajem presji. Postaraj się zachować spokój, zapewnij dziecku wsparcie i zrozumienie wobec napotykanych trudności komunikacyjnych. Może warto powiedzieć do dziecka: Wierzę, że jak będziesz gotowy/a to się odezwiesz, jak pani w szkole zapyta Cię np. o wynik równania. Wiem, że jest Ci trudno ale to się zmieni.
Nie przekupuj dziecka, by zaczęło mówić. Unikaj wypowiedzi w stylu: jak odpowiesz cioci na pytanie to dostaniesz misia/czekoladę/pieniążki etc. Nie warunkuj dziecka na gratyfikację, ważne aby rozumiało, że komunikacja ułatwia życie, nie jest straszna a może dać mu wiele radości i satysfakcji, może pomóc uwierzyć w siebie i swoje możliwości, poznać nowych kolegów i koleżanki, ułatwić porozumienie z bratem, siostrą, rodzicami, dziadkami, panią z przedszkola, szkoły itd.
Oprzyj się pokusie powiedzenia: "mów głośniej", w sytuacji kiedy Twoje dziecko mówi cicho, szeptem. To, że już przełamuje lęk przed mówieniem to ogromny sukces! Zamiast tego, pochwal je i zachęć do mówienia w sytuacji gdy nie dosłyszałeś/aś jego wypowiedzi poproś dziecko o powtórzenie, opisując daną sytuację, np. "Zosiu, przepraszam Cię, nie dosłyszałam co mówisz, bo z korytarza dobiega szum, powiedz to proszę jeszcze raz".
Nie mów: "zrobiłeś/aś to źle", "znów nie udało Ci się dobrze tego powiedzieć, przeczytać", "nie nauczysz się". Nie oceniaj! Zamiast tego okaż dziecku wsparcie, troskę i zapewnij je, że każdy może się pomylić a nauka to proces, który każdemu zajmuje różną ilość czasu.
Nie zadawaj dziecku pytań rozpoczynających się od słowa "Dlaczego…?" Zamiast tego możesz powiedzieć: "Być może obawiasz się…martwisz się o…", "Zastanawiam się co pomyślałeś/aś….".
Nie zadawaj dziecku bezpośrednich pytań, np. "Jaki jest Twój ulubiony sport?" Zamiast tego zdejmij z dziecka ciężar mówienia, powiedz: "Myślę sobie właśnie o różnych rodzajach sportu. Bardzo lubię koszykówkę, piłkę nożną, hokej a Ty?"
Oprzyj się pokusie pochwalenia dziecka na forum grupy bo postawione w centrum uwagi może poczuć się jeszcze bardziej niepewne. Nie szczędź mu pochwał w kontakcie indywidualnym!
Bądź spokojny/a, nie mów: "w końcu się do mnie odezwałeś/aś". Zwrócenie uwagi na mowę w tak bezpośredni sposób może spowodować, że dziecko ponownie wycofa się z komunikacji werbalnej.
Nie chwal dziecka za wykonanie zadania związanego z mową w sposób: " Ładnie przeczytałeś/aś, odpowiedziałeś/aś…". Zamiast tego warto powiedzieć: "Kasiu, bardzo dobrze poradziłaś sobie z tym zadaniem".
Nie pytaj dziecka: "Z kim dzisiaj rozmawiałeś/aś", "Czy wczoraj rozmawiałeś z Tomkiem? Postaw się w sytuacji dziecka: rozmowa to nie przesłuchanie. Zamiast tego zapytaj: "Jak minął Ci dzień?", "Co się ciekawego wydarzyło?" Nie kładź nacisku na to, czy dziecko do kogoś coś mówiło, pomiń ten aspekt!
Nie wywieraj presji na mówienie zwrotów grzecznościowych, np. Dzień dobry, Do widzenia, Cześć, Pa, pa, Dziękuję, zamiast tego wykaż akceptację wobec trudności dziecka. Możesz podpowiedzieć mu, że jeśli jest gotowe, to może pomachać ręką bądź się uśmiechnąć, ale jeśli nawet to jest za trudne w danej chwili, możesz okazać mu zrozumienie słowami: "Rozumiem, że jest Ci trudno w tej sytuacji".
Tą ostatnią opisaną przeze mnie sytuację znam z autopsji, jako mama dwóch córek. Był czas kiedy młodsza z nich nie odzywała się do znajomych, sąsiadów. Starsza córka potrafiła to młodszej wytknąć mówiąc: "Ala, czemu nie powiedziałaś Pani dzień dobry? Młodsza córka milczała a w kącikach oczu pojawiały się łzy. Miała wyraźną trudność z wyrażeniem za pomocą słów, co czuje. Powiedziałam do niej: "Ala, zawsze możesz pomachać". Wtedy na jej twarzy pojawił się uśmiech a teraz już wiem czemu córka pozdrawia machaniem kierowców taksówek i autobusów ;-)
Dajmy dzieciom czas i sposobność na pokonanie trudności komunikacyjnych pamiętając o tym, że opanowanie mowy to proces, który nabywamy przez całe życie, tak jak każdy z nas we własnym tempie nauczył się czytać, pisać i liczyć.
Anna Bis